W poprzednim wpisie trochę nie doszacowałem ochłodzenia w poniedziałek, gdyż pomimo rozpogodzeń w drugiej części dnia i nasłonecznienia temperatura maksymalna w Poznaniu wyniosła 13.3°C. Na południu regionu, a także punktowo na wschód od miasta pojawiały się przelotne opady deszczu z wypiętrzających się chmur konwekcyjnych.
We wtorek Wielkopolska znajdzie się w obszarze tzw. siodła barycznego pomiędzy niżami na północy i południu Europy oraz wyżami z rejonu Wysp Brytyjskich i zachodniej Rosji. Do naszego regionu napłynie nieco cieplejsze powietrze z południa, co zaowocuje wyższymi temperaturami niż w dniu wczorajszym, które mogą sięgnąć miejscami nawet 17-18°C. Kluczowym czynnikiem będą tu rozpogodzenia i zmniejszenie niskiego zachmurzenia kłębiasto-warstwowego (stratocumulus), które m.in zalega obecnie nad naszym miastem.
W Poznaniu o godzinie 5:00 temperatura wynosiła 6.8°C przy pełnym zachmurzeniu. W ciągu dnia, zwłaszcza w godzinach popołudniowych bardzo prawdopodobne większe przejaśnienia i rozpogodzenia. Temperatura w takim wypadku wzrośnie do 17-18°C. Nie można jednak wykluczyć scenariusza z utrzymującym się dużym/całkowitym zachmurzeniem i wówczas, ze względu na brak lub niskie nasłonecznienie, na termometrach maksymalnie 15°C.
Wtorek bez opadów deszczu, z łagodnym wiatrem wiejącym z północnego wschodu. Ciśnienie będzie się powoli obniżać, ale utrzyma się na dość wysokim poziomie przekraczając 1020 hPa.
W środę dalszy spadek ciśnienia i wejście w godzinach popołudniowych od północnego zachodu frontu atmosferycznego związanego z rozległym obszarem obniżonego ciśnienia nad Skandynawią, któremu towarzyszyć będą słabe opady deszczu, a za nim napłynie chłodniejsze powietrze z wysokich szerokości geograficznych. Prędkość wiatru zacznie wzrastać do umiarkowanego poziomu (20-30 km/h). Czeka nas zimniejszy wariant wiosny, z temperaturami maksymalnymi w okolicach 10°C w czwartek i piątek. |